|
|
Wycieczka do Kudowy Zdróju Dnia 22- 23 października, w poniedziałek i wtorek byliśmy na wycieczce
w Kudowie Zdroju. Na początku wycieczki byliśmy w Twierdzy Srebrna Góra.
Żołnierz opowiadał nam, jak to wojska Napoleona próbowały zdobyć
twierdzę, która była nie do zdobycia. Oprowadzał nas po korytarzach twierdzy a
także opowiadał o pryczach, na których spali żołnierze i pytał się, kto by
chciał zostać na noc, spać na takiej pryczy z sianem. Przykrywając się workiem
ze słomą, będzie miał przyjemną całą noc. Nikt nie chciał się zostać. Poprosił
nas też, abyśmy stanęli pod ścianą i
powiedział, że nas rozstrzela. Potem załadował,
krzyknął „uwaga!” i strzelił z pistoletu. Pierwszy strzał się nie udał, dopiero
za drugim załadowaniem broni pistolet wypalił. Każdy zasłonił uszy. Potem
pokazywał nam w gablotach różne ciekawe rzeczy, takie jak ołowiane żołnierzyki.
Pytał się również przewodnik, co to są te pieski w gablotach. Okazało się, że
te pieski to krzesiwo do krzemieni. Później opowiadał jeszcze na powietrzu o
krzyżu. Potem były robione zdjęcia z żołnierzem
i poszliśmy na wał widokowy. Mariusz . |
. . |
Najbardziej na wycieczce podobały mi się widoki z twierdzy na Srebrnej
Górze. Było widać ładne, kolorowe lasy na górach wokół twierdzy. W parku
zdrojowym w Kudowie próbowałam wody zdrojowej i oblałam się cała. Potem
poszliśmy na kawę. Przed kawiarnią były bardzo duże szachy i grałam z Magdą. Na wycieczce najbardziej mi się podobało zwiedzanie Twierdzy
Srebrnogórskiej, która była przeznaczona do celów obronnych. Ponieważ była Basia
. |
. . |
Następnie udaliśmy się do kopalni złota, w której z panią przewodnik
chodziliśmy po tunelach. Spotkaliśmy górnika, który opowiadał nam o złocie i
mówił, że jak ktoś znajdzie złoto, to „proszę przyjść do mnie, robaczki. Mamy
tu też, proszę pamiętać, prawdziwego goblina, którego z pewnością zobaczycie,
robaczki”. Potem pani przewodnik oprowadzała nas po różnych miejscach w kopalni
złota. W drugiej kopalni zeszliśmy schodami 8 pięter do wodospadu, potem zeszliśmy schodami
jeszcze niżej do kolejki podziemnej. Pani przewodnik dodała, że stąd już nie wyjdziemy, lecz wyjedziemy kolejką podziemną i tak było. Później pożegnaliśmy się z panią,
przewodnik która nam życzyła
smacznego obiadu. Mariusz
Teraz powiem Wam o kopalni złota w Złotym Stoku. Zwiedzaliśmy dwie
sztolnie: jedna sztolnia nazywała się sztolnia Gertrudy – najstarsza, Basia
Mnie najbardziej
podobała się jazda kolejką pod ziemią w kopalni złota. Kolejka była blaszana,
pomarańczowa, jechała szybko, nie bałam się. Marta . |
.. .. |
Po obiedzie pojechaliśmy do Kudowy Zdroju, kierownik wyczytywał w autokarze, kto z kim ma pokój. Następnego dnia po śniadaniu poszliśmy zwiedzać Kudowę Zdrój oraz Kaplicę Czaszek. Jedna grupa udała się do Czech, druga grupa udała się na szlak ginących zawodów, a trzecia do centrum Kudowy. Zrobiliśmy spacer do parku zdrojowego a także poszliśmy zamówić coś ciepłego do picia. W parku nabrałem wody zdrojowej do picia do butelki. Potem było zwiedzanie krzywej wieży w Ząbkowicach Śląskich i koło 19-tej dotarliśmy na parking we Wrocławiu. Wszyscy z rodzicami i opiekunami rozeszli się do swoich domów.
Mariusz
W naszym polskim uzdrowisku,
którym jest Kudowa Zdrój, byliśmy w bardzo
fajnym miejscu, którym jest szlak ginących zawodów. Jest Basia Mnie podobał się
strażnik - goblin w kopalni złota. Miał maskę i snuł się koło nas. Na wycieczce
bardzo smakowała mi herbata i pierogi. W Kudowie byliśmy w skansenie; pani
pokazywała, jak się robi wazony z gliny, jak się piecze chleb i jedliśmy dobry
chleb ze smalcem. Tam były małe koziołki. Bruno
. |
.. . |
Duże wrażenie zrobiła na mnie zjeżdżalnia
w kopalni złota. Na początku
trochę się bałem, ale fajnie się zjeżdżało, niektórzy się poobijali. Podobały
mi się te momenty, kiedy gasło światło, były straszne dźwięki, pokazywały się
nietoperze. W twierdzy Srebrna Góra podobał mi się wstrzał ze starego pistoletu,
był jeden wielki huk. Zatkałem uszy, ale i tak się przestraszyłem .W
Kudowie mieszkaliśmy w ładnym ośrodku, wieczorem była fajna
impreza, ale byłem już zmęczony. Następnego dnia byliśmy w Kaplicy Czaszek. Widziałem ją już
kiedyś, ale mi się podobało. Potem wybraliśmy się na wycieczkę do Czech. W
drodze powrotnej zwiedzaliśmy Ząbkowice
z krzywą wieżą. Nigdy wcześniej jej nie widziałem. Adam
. |
.. . |
Powiem, że to była bardzo udana
wycieczka, bo były bardzo pyszne posiłki. Ten ośrodek wypoczynkowy „Wrzos” miał
fajną Basia
Na wycieczce podobało
mi się wszystko po kolei. Podobało mi się to, jak pani przewodnik opowiadała o
kopalni, przejazd ciuchcią, ładny wodospad podziemny, bicie monety pod prasą. W
Srebrnej Górze podobało mi się strzelanie żołnierza ze starej broni. Było
głośno, ale się nie bałem. Na imprezie w ośrodku były fajne światła i muzyka,
dużo tańczyłem. . |
. |